Print Sermon

Celem tej strony internetowej jest udostępnianie bez opłat tekstów kazań i ich nagrań pastorom i misjonarzom na całym świecie, a zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata, gdzie dostęp do seminariów teologicznych i szkół biblijnych jest bardzo ograniczony lub nie istnieje.

W ciągu roku teksty tych kazań oraz nagrania wideo odbierane są na 1.500.000 komputerów w 221 krajach, ze strony www.sermonsfortheworld.com . Setki ludzi oglądają wideo na YouTube, jednak w niedługim czasie zamiast na YouTube, zaczynają korzystać bezpośrednio z naszej strony internetowej. YouTube kieruje ludzi na stronę internetową naszego kościoła. Każdego miesiąca teksty kazań tłumaczone są na 46 języki, docierając do 120.000 osób. Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi i mogą być używane przez kaznodziei bez uzyskiwania naszej zgody. Naciśnij tutaj, aby dowiedzieć się, w jaki sposób każdego miesiąca możesz pomóc nam w wielkim dziele głoszenia ewangelii na całym świecie.

Pisząc do doktora Hymersa, zawsze podaj nazwę kraju, w którym mieszkasz, gdyż inaczej nie będzie w stanie odpowiedzieć. Adres mailowy doktora Hymersa: rlhymersjr@sbcglobal.net.




DLACZEGO NOE OCALAŁ, A POZOSTALI ZGINĘLI

WHY NOAH WAS SAVED AND THE REST WERE LOST

Dr. R. L. Hymers, Jr.

Kazanie głoszone w kościele „Baptist Tabernacle” w Los Angeles
w niedzielny wieczór 17-go czerwca 2012 roku
A sermon preached at the Baptist Tabernacle of Los Angeles
Lord’s Day Evening, June 17, 2012

„Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.” (Ew. Mateusza 24:37).


Dr Gleason L. Archer ukończył Princeton Theological Seminary oraz Harvard Graduate School. Pod koniec swej kariery był profesorem Starego Testamentu w Trinity Evangelical Divinity School w Deerfield, w Illinois. Dr Archer był przyjacielem mojego długoletniego pastora doktora Timothy'ego Lin, który również był badaczem Starego Testamentu oraz biblijnym lingwistą. Znałem doktora Archera. Zwiastował on również w naszym zborze. Odnośnie Noego i wielkiego potopu powiedział on, że skoro Chrystus wierzył zarówno w istnienie Noego i potopu, jak czytamy to w Ew. Mateusza 24:37-39, zatem i chrześcijanie winni wierzyć w to, co zapisane jest w I Mojżeszowej. „Jezus zapowiada, że w przyszłości nastąpi wydarzenie historyczne, które będzie antytypem tego, co opisane jest w Starym Testamencie. Musiał on zatem patrzeć na potop jako na coś, co było w dosłownym znaczeniu częścią historii, opisanym w I Mojżeszowej” (Gleason L. Archer, Ph.D., Encyclopedia of Bible Difficulties, Zondervan Publishing House, 1982, str. 21). Jeśli chodzi o sam potop, dr Archer powiedział: „Dowody geologiczne mają decydujące znaczenie, nawet jeśli rzadko wspominają je naukowcy, odrzucający wierność Pisma Świętego. Są dowody na wystąpienie krótkiego, lecz gwałtownego epizodu [potopu], w przeciągu niedługiego okresu - roku... co zdecydowanie świadczy o tym, że potop opisany w I Mojżeszowej 7 wydarzył się” (jw., str. 83). Powiedział też: „Niektórzy chrześcijańscy geolodzy sądzą, że w różnych częściach świata nastąpiło jakieś zaburzenie sejsmiczne, co obserwuje się w pokładach kenozoicznych, które najlepiej wytłumaczyć można potopem” (jw., str. 82). A zatem dr Archer twierdzi, że ogólnoziemski potop potwierdzony jest dowodami geologicznymi (jw.). Myślę, że dr Archer ma całkowitą rację i że w czasie dni Noego nastąpił ogólny potop.

Arka Noego była ogromna. Dr Henry M. Morris powiedział: „Zakładając, że łokieć wynosił około 44,5 cm (przyjmując najmniejszą wielkość sugerowaną przez znawców), zatem arka mogła pomieścić nawet 125 tysięcy zwierząt wielkości owcy. A skoro na ziemi istniało mniej niż 25 tysięcy rodzajów zwierząt lądowych... zarówno tych wymarłych i żyjących, i ich średnia wielkość z pewnością jest mniejsza od wielkości owcy, oczywistą rzeczą jest, że wszystkie rodzaje zwierząt mogły z łatwością zmieścić się, nawet gdyby arka była o połowę mniejsza; każda para w swoim własnym „pomieszczeniu” (Henry M. Morris, Ph.D., The Defender’s Study Bible, World Publishing, 1995, str. 21; odnośnie I Mojżeszowej 6:15).

Jeśli chodzi o Noego i potop, to dla mnie najciekawsze jest to, co dr Archer określił jako typ „przyszłego historycznego wydarzenia”, które Pan Jezus Chrystus tak opisał:

„Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.” (Ew. Mateusza 24:37).

Pan Jezus Chrystus powiedział, że wydarzenia w czasie Jego powtórnego przyjścia podobne będą do tych w dniach poprzedzających potop. A zatem warunki z dni Noego powtórzą się zaraz przed powrotem Chrystusa i końcem tego świata. Każdy znak zdaje się wskazywać na to, że żyjemy w tym właśnie czasie, w dniach ostatecznych.

W czasie swojego końcowego kazania, podczas kampanii ewangelizacyjnej w 2005 roku w Nowym Jorku, Billy Graham powiedział: „W Nowym Testamencie „nowonarodzenie” wspomniane jest dziewięć razy, upamiętanie około siedemdziesiąt razy, a chrzest około dwadzieścia razy. Natomiast o powrocie Chrystusa mowa jest setki razy” (Living in God’s Love: The New York Crusade, G. P. Putnam’s Sons, 2005, str. 109).

Pan Jezus Chrystus powiedział, że Jego powrót podobny będzie do dni Noego:

„Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.” (Ew. Mateusza 24:37).

W tym kazaniu skupię się na (1) warunkach w czasach Noego oraz (2) na sposobie, w jaki Noe został ocalony.

I. Po pierwsze, co działo się w czasach Noego.

Co działo się w dniach Noego? Biblia podaje:

„Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe” (I Mojżeszowa 6:5).

Umysły ludzkie w tamtych czasach były „ustawicznie” skierowane na niegodziwość. Kiedy ludzie udawali się spać, pełni byli złych myśli; gdy budzili się rano, ich serca wypełnione były od razu złymi rzeczami.

John Wesley, założyciel Kościoła metodystycznego, w swoim kazaniu „Grzech pierworodny”, tak powiedział odnośnie I Mojżeszowej 6:5:

Nie mamy żadnego powodu, aby myśleć, że nastąpiła przerwa w nikczemności. Bóg, który „widział... że wszelkie myśli [człowieka] oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe”, wiedział, że zawsze będzie tak samo, że zło będzie istniało rok po roku, każdego dnia i godziny, cały czas. [Człowiek] nigdy nie zboczył w stronę dobra... Takimi byli ludzie na ziemi, na których Bóg zesłał potop. Musimy zastanowić się, czy i teraz ludzie pozostali tacy sami (John Wesley, M.A., „Original Sin” The Works of John Wesley, Baker Book House, 1979, tom VI, str. 59).

Wesley wskazał, że stan ludzi dzisiaj jest taki sam jak przed potopem, a to z powodu grzechu pierworodnego, który skaził rodzaj ludzki. Powiedział, że człowiek pełen jest pychy i że „Szatan odcisnął swój obraz na naszych sercach - upór”, tak że kochamy świat bardziej niż Boga, wypełnieni jesteśmy pożądliwością ciała oraz „pragnieniem tego, co sprawia przyjemność naszej wyobraźni”. Powiedział również, że ludzie pełni są miłości do świata. Mówił o „ateizmie i bałwochwalstwie, o pysze, uporze i umiłowaniu świata.” Powiedział:

Czyż człowiek z natury nie jest pełen przeróżnego zła? Czy pozbawiony jest dobra? Czy całkowity jest jego upadek? Czy jego dusza jest całkowicie zepsuta? Czy jest tak, jak podaje ten werset: „dążenia jego serca są ustawicznie złe”? Jeśli jesteś chrześcijaninem, to potwierdzisz to... Jeśli jednak zaprzeczysz, to znaczy, że nadal jesteś poganinem (jw. str. 63).

Czy Wesley nie miał racji? A co jeśli chodzi o ciebie? Czyż nie jest prawdą, że przez większość czasu nie myślisz o Bogu? Czy nie kochasz bardziej rzeczy tego świata niż Boga? – Tak naprawdę to wcale nie kochasz Boga? Czyż nie jesteś zbyt dumny, aby się do tego przyznać? Czy pożądanie nie wypełnia twych myśli? Czyż nie jest prawdą, że „szatan odcisnął swój obraz na [twoim] sercu - upór”

Może powiesz: „Przecież stan człowieka od czasu upadku zawsze był właśnie taki!” To prawda. Istnieje jednak pewna różnica - w ostatnim okresie rodzaj ludzki jeszcze bardziej odrzuca działanie Ducha Świętego, przekonującego o grzechach. Dokładnie to samo działo się w czasach Noego. W Biblii czytamy, co Bóg powiedział: „Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze” (I Mojżeszowa 6:3). Ludzie w dniach Noego do końca opierali się działaniu Ducha Świętego! Czyż nie tak samo dzieje się dzisiaj w stopniu, w jaki nigdy jeszcze nie działo się to w całej historii chrześcijaństwa?

Pomyślmy chwilę. Na początku tysiące ludzi dosłownie biegło do kościołów, pozostawiając swój pogański styl życia. Można powiedzieć, że w początkach chrześcijaństwa dziesiątki tysięcy ludzi „nawracało się od bałwanów, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu” (1 Tesaloniczan 1:9). Nawet w ponurym okresie średniowiecza miliony ludzi poważnie podchodziły do chrześcijaństwa, z gorliwością, jakiej nie zauważa się we współczesnym świecie zachodnim. W czasach reformacji ludzie byli tak głodni Boga, że woleli pójść do więzienia czy na stos, byle tylko nie zaprzeć się Chrystusa. Czy podobne oddanie można zobaczyć dzisiaj? W okresie wielkiego przebudzenia czymś zwyczajnym był widok tysięcy ludzi doświadczających przekonania o grzechach, pokładających zaufanie w Jezusie i nawracających się. Czy dzisiaj w świecie zachodnim można zobaczyć podobne przebudzenia, które były tak powszechne w czasie drugiego wielkiego przebudzenia? Gdzie dziś zobaczyć można rzeczy podobne do tych, które miały miejsce w Kornwalii w 1814 roku?

      Setki ludzi wołało w jednym czasie o zmiłowanie. Niektórzy w tym wielkim cierpieniu duszy pozostawali przez godzinę, inne przez dwie, drudzy przez sześć, dziewięć, dwanaście czy nawet piętnaście godzin, zanim Pan nie napełnił ich duszy pokojem. Wtedy wstawali, wznosili ręce i opowiadali o wspaniałych dziełach Bożych z taką energią, że oglądający, po chwili zaskoczenia, sami padali na ziemię i zaczynali wołać, widząc stan swej duszy (cytowane w Fire From Heaven Paul E. G. Cook, Evangelical Press, 2009, str. 80).

Gdzie dzisiaj w naszych kościołach możemy zobaczyć takie działanie Ducha Świętego? Gdzie mają miejsce takie nawrócenia?

Oto człowiek, który żyje bez prawdziwej świadomości Boga i poczucia grzechu. Lecz przychodzi dzień, gdy staje się on świadomy Boga, doświadcza głębokiego przekonania o grzechu i zaczyna szukać Boga, często w wielkiej desperacji. Robi to tak długo, aż doprowadzony zostaje do upamiętania i szuka przebaczenia i zbawienia w Panu Jezusie Chrystusie. Wówczas otrzymuje zapewnienie o Bożym miłosierdziu i przebaczeniu grzechów. A potem następuje wielka radość i zadowolenie (Cook, jw. page 119).

Czy takie nawrócenia można zobaczyć we współczesnych zachodnich kościołach? Nie ma ich, gdyż ludzie opierają się Duchowi Świętemu, tak jak robili to w dniach Noego!

„Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.” (Ew. Mateusza 24:37).

II. Po drugie sposób, w jaki Noe ocalał.

Cały świat stał się materialistyczny. Poprzez słowo „materialistyczny” rozumiem koncentrowanie się rodzaju ludzkiego na świecie materialnym, bardzo niewiele uwagi poświęcając rzeczom ponad naturalnym. Bóg przestaje być w centrum naszych myśli. Ludzie zaczynają zajmować się wyłącznie rzeczami tego świata i myślą tylko o życiu doczesnym. Jezus wyraźnie to powiedział:

„Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.. Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich, tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego.” (Ew. Mateusza 24:37-39).

Bardzo ciekawe jest to, iż Chrystus nie wspomniał faktu, że ich myśli były „ustawicznie złe” (I Mojżeszowa 6:5), chociaż takie właśnie były. Chrystus nie powiedział, że „ziemia pełna [była] nieprawości ” (I Mojżeszowa 6:13), choć tak się działo. Chrystus wspomniał tylko, że „jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki” (Ew. Mateusza 24:38). Jednak mówiąc o jedzeniu, piciu i zawieraniu związków małżeńskich, Chrystus wskazuje na korzeń ich grzechu. Dr McGee powiedział, że tak bardzo skoncentrowani byli na tych rzeczach, że: „Żyli tak, jakby Bóg nie istniał. Nie wierzyli, że osądzi ich i wzgardzili ostrzeżeniem o zbliżającym się potopie” (J. Vernon McGee, Th.D., Thru the Bible, Thomas Nelson Publishers, 1983, tom IV, str. 132; odnośnie Ew. Mateusza 24:38, 39). Opisuje to również ludzi w naszych czasach. Mark Dever, wpływowy pastor kościoła Capitol Hill Baptist Church w Waszyngtonie, powiedział niedawno: „Tysiące, może i miliony członków kościoła nie są narodzonymi na nowo chrześcijanami.”

Jezus powiedział, że „nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich” (Ew. Mateusza 24:39). Słyszeli, że ma nadejść potop. Widzieli arkę. Słyszeli ostrzeżenia Noego, którego apostoł Piotr nazwał „zwiastunem sprawiedliwości” (2 List Piotra 2:5). Mieli tak wiele ostrzeżeń o nadchodzącym sądzie, a jednak „nie spostrzegli się, że nastał potop”. Słowo greckie tłumaczone jako „wiedzieli”, oznacza „być świadomym” lub „zauważać” (Strong). Dr Rienecker powiedział, że jest to „Opis życia nie przejmującego się i nie przeczuwającego nadchodzącej katastrofy” (Fritz Rienecker, Ph.D., A Linguistic Key to the New Testament, Zondervan Publishing House, wydanie z 1980 roku, str. 72; odnośnie Ew. Mateusza 24:39). Cóż to za obraz także naszych czasów!

Chrystus użył ludzi z czasów Noego jako przykładu na to, jak rodzaj ludzki żyć będzie pod koniec tego świata. Wierzę, że niektórzy z was tutaj żyjecie tak jak ludzie w dniach Noego! Może słyszeliście o zbliżającym się sądzie, ale nie porusza was to. Słyszeliście, że sąd nadchodzi, ale nie „zauważacie” go. Was on nie dotyczy. Może was on ciekawi, ale nie wywołuje żadnych przeczuć ani strachu. Słyszeliście o sądzie, który ma nadejść, ale nie poruszyło to waszego serca ani nie zmieniło życia. Ludzie „nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich” (Ew. Mateusza 24:39). Rasa ludzka cały czas koncentruje się na rzeczach materialnych, takich jak jedzenie czy zawieranie małżeństw, ale nie na bojaźni Bożej. A co jeśli chodzi o ciebie?

Rozważ, w jaki sposób Noe ocalał. I Mojżeszowa mówi po prostu, że:

„Ale Noe znalazł łaskę w oczach Pana.” (I Mojżeszowa 6:8).

Luter porównał to do słów, które anioł powiedział do Marii: „znalazłaś bowiem łaskę u Boga.” (Ew. Łukasza 1:30). Luter powiedział: „Ten sposób mówienia nie dopuszcza żadnych własnych zasług, a podkreśla wiarę, wyłącznie dzięki której jesteśmy usprawiedliwieni przed Bogiem i znajdujemy łaskę w Jego oczach” (Luther’s Commentary on Genesis, Zondervan Publishing House, wydanie z 1958 roku, tom I, str. 138). Arthur W. Pink powiedział: „Tak jak wszyscy inni grzesznicy, którzy zostają przez Boga przyjęci, tak i Noe został „usprawiedliwiony z wiary”. (Arthur W. Pink, Gleanings in Genesis, Moody Press, wydanie z 1981 roku, str. 97).

A zatem pierwszą rzeczą, której uczymy się o Noem jest to, że został zbawiony przez łaskę. Drugą rzeczą jest to:

„Przez wiarę zbudował Noe, ostrzeżony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było widzieć, pełen bojaźni...” (Hebrajczyków 11:7).

Łaska Boże sprawiła, że Noe działał w bojaźni. John Newton (1725-1807) tak to wyraził: „Lecz łaska wlała Boży strach w kamienne serce me” („Cudowna Boża łaska”, druga zwrotka). Tylko łaska Boża może wlać strach w serce niezbawionego grzesznika. Zanim człowiek nie doświadczy Bożej łaski, nie ma w nim bojaźni. Apostoł Paweł pisał o tych, którzy nie zostali dotknięci łaską: „Nie ma bojaźni Bożej przed ich oczami.” (Rzymian 3:18).

Ktoś powiedział kiedyś do mnie: „Nie boję się Boga”, jakby myślał, że jest to jakieś wyjątkowe stwierdzenie! Nie ma w tym niczego niezwykłego. Oznacza po prostu, że nie został dotknięty łaską Bożą, gdyż pierwszą rzeczą, którą łaska w nas sprawia, to „wlewa Boży strach” do serca, jak powiedział Newton. Bez Bożej łaski przeżyjesz całe życie nie mając „bojaźni Bożej przed [twoimi] oczami”. Lecz gdy doświadczysz Bożej łaski, to Duch Święty sprawi, że będziesz świadomy twych grzechów. On wleje strach do twojego serca z powodu twych grzechów. Jeżeli nie zaczniesz odczuwać lęku wywołanego grzechami, to nie zostaniesz też z nich zbawiony. Dr J. Gresham Machen powiedział: „Kiedy człowiek doświadcza przekonania o swych grzechach, zmienia się całe jego nastawienie do życia” (J. Gresham Machen, D.D., Christianity and Liberalism, Eerdmans Publishing Company, wydanie z 1990 roku, str. 67).

Zanim doświadczysz przekonania o grzechach, będziesz myślał tylko jak naprawdę się nawrócić. Pewien młody człowiek powiedział: „Boję się, że moje nawrócenie nie będzie prawdziwe.” Ale lękał się o niewłaściwą sprawę! Nie było w nim bojaźni Bożej. Nie było strachu przed grzechem. Nie przebudził się, by zobaczyć swój straszny stan! „Nie [było] bojaźni Bożej przed [jego] oczami.”! Lecz gdy Duch Święty przyjdzie, napomni cię z powodu twych grzechów (Ew. Jana 16:8). Kiedy grzech będzie dla ciebie czymś straszliwym, to wówczas, jak powiedział to dr Machen „zmieni się całe... nastawienie do życia”.

Tak stało się z Noem. Kiedy Duch Święty przekonał go o grzechu, „zbudował Noe... pełen bojaźni, arkę dla ocalenia rodziny swojej” (Hebrajczyków 11:7). Tylko przekonanie o grzechu i święta bojaźń Boża poruszą cię do szukania zbawienia w Chrystusie, którego symbolizuje arka! Pomyśl teraz! Pomyśl o twych grzechach. Pomyśl o grzechach w przeszłości! Pomyśl o o zbliżającym się sądzie, który czeka cię z powodu twych grzechów! Zawołaj do Boga, aby dał ci głębokie przekonanie, tak byś mógł powiedzieć: „grzech mój zawsze jest przede mną” (Psalm 51:3).

Mówimy ci, abyś wszedł do arki, przyszedł do Jezusa, otrzymał od Niego przebaczenie grzechów poprzez Jego śmierć na krzyżu. Wzywamy cię, abyś zaufał Jezusowi po to, by On oczyścił cię z twych grzechów Swoją cenna krwią. Lecz jedyną rzeczą o jakiej myślisz to jak Mu zaufać! Kiedy twoje grzechy napełnią cię strachem, to nie będziesz zastanawiał się, jak zaufać Chrystusowi! Zupełnie nie! „Pełen bojaźni” wejdziesz do arki, szukając ocalenia, którym jest Zbawiciel - Jezus Chrystus! Tak jak powiedział dr Machen:

Kiedy człowiek doświadcza przekonania o swych grzechach, zmienia się całe jego nastawienie do życia; dziwi go jego zaślepienie, a przesłanie ewangelii, które wcześniej brzmiało jak pusta baśń, staje się żywe. Tylko Bóg może sprawić taką różnicę (Machen, jw.).

Módl się, aby Bóg dał ci przeświadczenie o twej grzeszności! Jeżeli Bóg nie przebudzi cię, przekonując cię o grzechach, to jesteś tak samo zgubiony jak ludzie w czasach Noego, którzy „nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich” (Ew. Mateusza 24:39).

Jeżeli nie jesteś jeszcze chrześcijaninem, to pragniemy dać ci czas na modlitwę i rozmowę. Przejdź teraz na tył kościoła, a dr Cagan zaprowadzi cię do ustronnego miejsca, gdzie będziesz mógł się pomodlić. Amen.

(KONIEC KAZANIA)
Kazania Doktora Hymers'a dostępne są przez internet pod adresem:
www.realconversion.com. Wybierz: „Kazania po Polsku”.

You may email Dr. Hymers at rlhymersjr@sbcglobal.net, (Click Here) – or you may
write to him at P.O. Box 15308, Los Angeles, CA 90015. Or phone him at (818)352-0452.

Pismo Święte czytane przed kazaniem przez dr Kreightona L. Chana: Ew. Mateusza 24:36-42.
Pieśń śpiewana solo przed kazaniem w wykonaniu Benjamina Kincaida Griffitha:
„In Times Like These” (autor Ruth Caye Jones, 1902-1972).


SKRÓT KAZANIA

DLACZEGO NOE OCALAŁ, A POZOSTALI ZGINĘLI

Dr. R. L. Hymers, Jr.

„Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.” (Ew. Mateusza 24:37).

I.   Po pierwsze, co działo się w czasach Noego. I Mojżeszowa 6:5, 3;
1 Tesaloniczan 1:9.

II.  Po drugie sposób, w jaki Noe ocalał. Ew. Mateusza 24:37-39;
I Mojżeszowa 6:5, 13; 2 List Piotra 2:5; I Mojżeszowa 6:8;
Ew. Łukasza 1:30; Hebrajczyków 11:7; Rzymian 3:18;
Ew. Jana 16:8; Psalm 51:3.