Print Sermon

Celem tej strony internetowej jest udostępnianie bez opłat tekstów kazań i ich nagrań pastorom i misjonarzom na całym świecie, a zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata, gdzie dostęp do seminariów teologicznych i szkół biblijnych jest bardzo ograniczony lub nie istnieje.

W ciągu roku teksty tych kazań oraz nagrania wideo odbierane są na 1.500.000 komputerów w 221 krajach, ze strony www.sermonsfortheworld.com . Setki ludzi oglądają wideo na YouTube, jednak w niedługim czasie zamiast na YouTube, zaczynają korzystać bezpośrednio z naszej strony internetowej. YouTube kieruje ludzi na stronę internetową naszego kościoła. Każdego miesiąca teksty kazań tłumaczone są na 46 języki, docierając do 120.000 osób. Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi i mogą być używane przez kaznodziei bez uzyskiwania naszej zgody. Naciśnij tutaj, aby dowiedzieć się, w jaki sposób każdego miesiąca możesz pomóc nam w wielkim dziele głoszenia ewangelii na całym świecie.

Pisząc do doktora Hymersa, zawsze podaj nazwę kraju, w którym mieszkasz, gdyż inaczej nie będzie w stanie odpowiedzieć. Adres mailowy doktora Hymersa: rlhymersjr@sbcglobal.net.




CHINY – OPIECZĘTOWANE DUCHEM BOŻYM!

CHINA – SEALED BY GOD’S SPIRIT!

Dr. R. L. Hymers, Jr.

Kazanie głoszone w kościele „Baptist Tabernacle” w Los Angeles
w niedzielny wieczór 25-go września 2011 roku.
A sermon preached at the Baptist Tabernacle of Los Angeles
Lord’s Day Evening, September 25, 2011

„Nie wyrządźcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich” (Objawienie 7:3).


Dzięki telewizji olimpiadę w Pekinie oglądały niezliczone miliony ludzi na całym świecie. Chińska ekonoma rozkwita; jest to najszybciej rosnący kraj na ziemi. Oczy całego świata zwrócone są na Chiny! Ale najbardziej zdumiewającą rzeczą jeśli chodzi o Chiny jest wzrost chrześcijaństwa w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat.

David Aikman, będący w przeszłości szefem pekińskiego biura magazynu Time, tak napisał w swojej książce Jesus in Beijing (Regnery Publishing, Inc., 2003):

Chiny są w procesie chrystianizacji. Nie oznacza to, że wszyscy Chińczycy staną się chrześcijanami, ani nawet, że będzie to większość. Jednak obecny wskaźnik wzrostu liczby chrześcijan na wsiach, miastach, a przede wszystkim w chińskich ośrodkach socjalnych i kulturowych wskazuje, że jest możliwe, iż chrześcijanie stanowić będą... 30 procent ludności Chin w ciągu najbliższych trzech dziesięcioleci [teraz pozostały 22 lata, gdyż książka ta była napisana w 2003 roku]... Wzrastając rocznie o siedem procent, liczba chrześcijan w Chinach przewyższa [już] ich liczbę w większości narodów na ziemi. Podobnie jak chrześcijanie we wszystkich rozwijających się krajach na świecie, również i chińscy chrześcijanie stanowią czołówkę kościoła XXI wieku… Wpływy Chin w Azji oraz na półkuli południowej w ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci prawdopodobnie będą mieć efekt na chrześcijaństwo w skali globalnej. Zostało to dobrze przedstawione przez Philipa Jenkinsa w jego książce The Next Christendom… Warto wziąć pod uwagę możliwość, że nie tylko liczebne, ale także i intelektualne centrum chrześcijaństwa może się zdecydowanie przenieść z Europy i Ameryki Północnej, gdyż trwa chrystianizowanie Chin, które stają się superpotęgą światową … Czy XXI wiek należeć będzie do Chin?... Książka ta zakłada, że chrześcijaństwo zmieni naturę Chin w wielu dziedzinach w ciągu najbliższych dziesięcioleci, a czyniąc to, zmieni także świat, w którym żyjemy. (David Walkman, Jesus in Beijing: How Christianity is Transforming China and Changing the Global Balance of Power, Regnery Publishing, Inc., 2003, str. 285, 291, 292).

Musimy pamiętać, że wielkie przebudzenie, jakie ma miejsce w Chinach, nie przyszło łatwo. Używając słów Churchilla z czasów II Wojny Światowej, można powiedzieć, że przyszło ono poprzez „krew, znój, łzy i pot”. Wielkie przebudzenie w Chinach nadeszło w skąpanej krwią walce z Szatanem, która trwała ponad sto lat. Mógłbym Wam opowiadać o powstaniu bokserów z 1900 roku. Riley K. Smith powiedział:

      Bokserzy bardzo nienawidzili chrześcijan… Przekonali [ciotkę cesarza Tzu Hsi], że misjonarze wykradają chińskie duchy i wyłupują oczy chińskich dzieci, aby używać ich w lekarstwach. Cesarzowa wdowa podjęła działania przeciwko „zamorskim białym diabłom” i 21 czerwca 1900 wydała dekret nakazujący zabicie wszystkich cudzoziemców. Zaczęła się rzeź… Bokserzy pustoszyli miasta… przechwytywali listy członków kościołów i udawali się od drzwi do drzwi, ciężko raniąc i zabijając zarówno misjonarzy jaki i chińskich chrześcijan… Jedna z najbardziej krwawych rzezi miała miejsce w stolicy Shanxi - Taiyuan. Nakazano tam zamknąć bramy miasta i cudzoziemcy znaleźli się w pułapce.
      Pod koniec czerwca 1900 roku tłum podpalił zabudowania Brytyjskiej Misji Baptystycznej oraz misji Shao Yang. Misjonarze i grupa chińskich chrześcijan szukali schronienia w baptystycznej szkole dla chłopców położonej ponad pół kilometra dalej. Kiedy przybyli tam, jedna z misjonarek - Edith Coombs zdała sobie sprawę, że dwie chińskie dziewczynki zostały z tyłu. Pobiegła z powrotem i uratowała dziewczynki, ale sama została otoczona przez tłum w płonącym budynku. Ostatnią rzeczą, jaką zrobiła Edith, była modlitwa na kolanach pośród szalejącego pożaru...
      W Soping… misjonarze i chińscy chrześcijanie byli ścigani, kamieniowani i ścinano im głowy, które wieszano na murach miasta jako ostrzeżenie dla innych… Jednym z tych misjonarzy był Carl Lundberg, który razem z innymi misjonarzami i ich dziećmi próbował uciec do Mongolii… Napisał: „Jeśli nie uda się nam uciec, powiedzcie naszym przyjaciołom, że dla Pana żyjemy i umieramy. Nie żałuję, że przyjechałem do Chin. Pan powołał mnie i Jego łaska jest wystarczająca… Wybaczcie moje pismo, ale drży mi ręka. [Wkrótce] zarówno on jak i inni zostali ścięci.
      Chińskich chrześcijan także nie ominęła śmierć. Większości zaproponowano wolność, jeśli tylko zaprą się Chrystusa. Niektórzy zaparli się, inni nie. Jednym, który nie zrobił tego, był człowiek znany jako „Wierny” Yek, który razem z żoną został przywiązany do filaru w pogańskiej świątyni… Bokserzy brutalnie pobili ich kijami, a następnie rozpalili ogień pod ich nogami. Jednak małżeństwo nadal nie zaparło się Chrystusa. [W końcu] szaleńczy [Bokserzy] uwolnili panią Yen, lecz jej męża spotkał inny los. Bokserzy rzucili go na stos drewna i podpalili je. Kiedy ciało płonęło [jeden z żołnierzy chciał go uratować]. Został pocięty na kawałki. Rozwścieczeni tą bezsensowną przemocą, żołnierze wygonili Bokserów ze świątyni, potem zabrali pana Yen, poparzonego, lecz ciągle jeszcze żywego, do sędziego, który kazał wrzucić go do więzienia, gdzie... zmarł.
      Kiedy rzeź w końcu osłabła, ponad 30.000 chińskich chrześcijan stało się męczennikami. W książce The China Martyrs of 1900, Robert Coventry Forsythe napisał, że: „masakra Bokserów dała więcej protestanckich męczenników niż było ich we wszystkich dekadach historii kościoła protestanckiego w Chinach… wielu cierpiało nieopisane tortury i wielu wybrało śmierć zamiast odstępstwa od wiary” (Riley K. Smith, China: The Blood-Stained Trail, Living Sacrifice Book Company, 2008, str. 46, 47, 49, 50, 51).

Mógłbym Wam również opowiadać o prześladowaniach ze strony fanatycznych Japończyków, którzy zabili wielu chrześcijan, gdy napadli na Chiny na początku II Wojny Światowej. Mój poprzedni pastor, dr Timothy Lin (naciśnij tutaj, aby dowiedzieć się o nim po angielsku), był dyrektorem sierocińca w Chinach. Kiedy zbliżali się Japończycy, dr Lin zabrał dzieci, żonę i córkę do łodzi, uciekając. Nadlatujące japońskie samoloty ostrzelały ich, zabijając żonę doktora Lin i jego córkę. Dr Lin upadł, zanim zdołał wejść do łodzi, uszkadzając sobie kręgosłup, ale dzięki temu uniknął zastrzelenia. Niemalże umarł z powodu urazu kręgosłupa, lecz udało mu się przeżyć i w końcu przybył do Ameryki, gdzie był moim pastorem i nauczycielem przez dwadzieścia cztery lata. Dr Lin, podobnie jak i pastor Wurmbrand, był męczennikiem; człowiekiem, który przeżył cierpienia po to, by mówić o Chrystusie.

Mógłbym wam również opowiadać o ludziach w Chinach, którzy cierpieli i zginęli w czasie prześladowań ze strony komunistycznego dyktatora Mao Tse Tunga w czasie „Rewolucji kulturalnej” w latach 1966-1969. Ale pozwolę, by zrobił to pastor Richard Wurmbrand. Znałem pastora Wurmbranda dobrze. Wiele razy zwiastował w naszym zborze. Był on założycielem „Głosu prześladowanych chrześcijan”. Naciśnij www.persecution.com, jest to strona internetowa pastora Wurmbranda, ukazująca cierpienia chrześcijan w Chinach. Pastor Wurmbrand także był męczennikiem, który spędził czternaście lat w komunistycznym obozie koncentracyjnym. Przez trzy lata doświadczał tortury odosobnienia, nie słysząc żadnych głosów ludzkich ani nie widząc światła słonecznego. Po nabożeństwie obejrzymy film pastora Wurmbranda zatytułowany Tortured for Christ (Torturowani dla Chrystusa). Pozwolę teraz pastorowi Wurmbrandowi opowiedzieć nam o cierpieniu chińskich chrześcijan pod rządami Mao Tse Tunga, w czasie „Rewolucji kulturalnej. Pastor Wurmbrand podaje:

      Cierpienie chińskich [kościołów domowych] przekracza wszelkie wyobrażenie... Dr D. Rees, dawny misjonarz w Chinach, po powrocie z wyprawy oceniającej sytuację, napisał do nas: „Wszyscy moi chińscy przyjaciele zostali zabici lub wtrąceni do więzień. Jednego oślepiono, drugiego wrzucono do studni, dwóch zmarło na gruźlicę, a inny, któremu w wyniku nacisków zrobiono przysłowiową wodę z mózgu, podpisał oświadczenie o zaparciu się wiary. Kiedy otrząsnął się z tego, podarł podpisany wcześniej papier.” Jednak chiński kościół wzrasta w tysiącach…
      Pochodzącemu z Indii doktorowi Kamunowi Chandahowi obcięto nogi i wyłupiono oczy w jednym z więzień komunistycznych Chin.
      W czasie jednego z takich wydarzeń w Szanghaju [w Chinach] zaaresztowano Rosjanina Wladimira Tatiszczewa. Chińczycy [komuniści] przykręcili mu śrubami do nóg metalowe rury i uderzali w nie, aż połamali kości, by zmusić go do przyznania się do wymyślonych przestępstw. Kiedy odmówił, komunistyczna milicja udała się do jego domu. Oficer podniósł jego niemowlę i powiedział matce: „ Jeśli nie podpiszesz oskarżenia przeciwko swojemu mężowi, rozwalimy głowę dziecku.” Matka... odmówiła. Wówczas oficer milicji, a była to kobieta, rozbiła głowę niemowlęcia o ścianę... a drugi z komunistów zastrzelił matkę.
      7 kwietnia 1970 roku w Radio Moskwa podano: „W ciągu dziesięciu lat ponad 25 milionów [chrześcijan] w Chinach zostało zabitych. [Inni] zostali wtrąceni do ogromnych obozów koncentracyjnych.”
      Moskiewska gazeta „Krasnaja Zwiezda” [z 7 maja 1969 roku] podała: „Z rozkazu Chińskiej Partii Komunistycznej... wypalano ludziom oczy wrzącą wodą i kwasem siarkowym, obcinano im nożami nogi i rozbijano czaszki przy pomocy kamieni i... pałaszy.”
      Wielu z naszych chińskich braci chodzi teraz w ciemnościach lub porusza się na brzuchu, gdyż ich [nogi i ręce] zostały odrąbane. [A jednak] kościół podziemny rozrasta się. (Pastor Richard Wurmbrand, Th.D., Where Christ is Still Tortured, Marshalls Paperbacks, Londyn, 1982, str. 130, 131).

Słysząc w ostatnią niedzielę wieczorem o tym niewyobrażalnym cierpieniu i torturach chrześcijan w Chinach, ktoś kto był wtedy w naszym kościele zapytał: „Dlaczego tak wiele osób zostaje chrześcijanami w Chinach, chociaż są wtrącani do więzień i torturowani?” Odpowiedź pochodzi z naszego tekstu. W czasie Wielkiego Ucisku anioł Boży powie:

„Nie wyrządźcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie opatrzymy pieczęcią sług Boga naszego na czołach ich” (Objawienie 7:3).

Ten werset mówi o stu czterdziestu czterech tysiącach Żydów, którzy zwrócą się do Chrystusa i zostaną opieczętowani na czołach (umysłach) przez Ducha Świętego. W Efezjan 1:12-13 czytamy, co oznacza to zapieczętowanie:

„W nim [Chrystusie] i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym” (Efezjan 1:12-13).

Osoba prawdziwie nawracająca się, zostaje zapieczętowana Duchem Świętym. Tak jak te sto czterdzieści cztery tysiące żydowskich wierzących w czasie ucisku, tak i oni zostają zapieczętowani pieczęcią „Boga naszego na czołach” (Objawienie 7:3). Kiedy Noe wszedł do arki przed wielkim potopem, Biblia podaje, że: „I zamknął Pan za nim.” (I Mojżeszowa 7:16). Zamknięcie Noego w arce jest przykładem prawdziwego wierzącego, który zostaje „zapieczętowany obiecanym Duchem Świętym” (Efezjan 1:13). Żydzi, którzy nawrócą się w czasie ucisku, zostaną zapieczętowani na czołach, tak jak Noe został zapieczętowany w arce Duchem Bożym. Kiedy jesteś „zapieczętowany” Bożym Duchem, nic na ziemi nie może sprawić, byś utracił swe zbawienie. Już na wieki jesteś bezpieczny, „zapieczętowany obiecanym Duchem Świętym” (Efezjan 1:13). Gdy jesteś „zapieczętowany na czole” żadne prześladowania ani nawet tortury nie są w stanie odłączyć cię od Chrystusa.

I nie będzie to udziałem tylko nawróconych Żydów w czasie nadchodzącego ucisku. Tak dzieje się już teraz w przypadku setek tysięcy ludzi w komunistycznych Chinach. I może też mieć miejsce w twoim życiu.

Przyjdź do Chrystusa. Uwierz w Niego. Zaufaj mu z całego serce. Kiedy zrobisz to, narodzisz się na nowo. Bóg zapieczętuje twój umysł tak, aby żaden problem, prześladowanie czy trudności nigdy nie pozbawiły cię twojego zbawienia. I będziesz na wieki bezpieczny w Chrystusie Jezusie, bez względu na to, co ci się stanie! Oto sekret żydowskich męczenników w czasie ucisku. Oto sekret chińskich męczenników dzisiaj. Wierzą w Jezusa i są na zawsze zbawieni. Bez względu na spotykające ich trudności i prześladowania, nigdy nie ulegną Szatanowi ani też nie wrócą do świata.

Chrystus umarł na krzyżu, płacąc cenę za nasze grzechy. Przelał Swą krew, aby oczyścić cię z grzechów. Przyjdź do Niego! Zaufaj Mu! On zbawi cię na wieki i nigdy już nie będziesz zgubiony. Bez względu na doświadczenia, które przyjdą na ciebie, nigdy nie opuścisz kościoła i nie zaprzesz się Chrystusa!

Modlimy się, aby Bóg doprowadził cię do przekonania od grzechu. Modlimy się, aby Bóg przyprowadził cię do Jezusa, który oczyści cię z grzechów Swoją krwią. Modlimy się, abyś jak najszybciej narodził się na nowo, nawrócił się mocą Bożą w Chrystusie! Amen. Otwórzcie hymn nr 8 na waszych kartkach., „Jesus, I My Cross Have Taken”. Była to ulubiona pieśń doktora Johna R. Rice'a.

Jezu, krzyż mój niosąc, idę, zostawiwszy w tyle świat
   Opuszczony, zapomniany, Tyś jest dla mnie wszystkim dziś
Zabierz każdą złą ambicję, plany me, zamysły też
   Dziś tak bardzo jam bogaty, moim Bóg, niebiosa są!

Niechaj świat pogardza mną i opuszcza, tak czyniono Zbawicielowi;
   Ludzkie serca i spojrzenia są kłamliwe, lecz Ty nigdy nie czynisz tak;
Gdy nade mną jest Twój uśmiech, Boże mądrości, miłości i mocy,
   Inni mogą nienawidzić lub unikać mnie, lecz Twe oblicze rozjaśnia drogę mą.

Ludzie mogą być przeciwko mnie, lecz to tylko przybliża mnie do Ciebie;
   Życie pełne jest prób, lecz w niebie czeka na mnie słodki odpoczynek.
Jeśli mam Twą miłość, żaden smutek szkody nie wyrządzi mi;
   Gdybym nie miał Twej radości, wtedy cierpiał bardzo bym.
(Wolny przekład „Jezus, I My Cross Have Taken” autor Henry F. Lyte, 1793-1847).

(KONIEC KAZANIA)
Kazania Doktora Hymers'a dostępne są przez internet pod adresem:
www.realconversion.com. Wybierz: „Kazania po Polsku”.

You may email Dr. Hymers at rlhymersjr@sbcglobal.net, (Click Here) – or you may
write to him at P.O. Box 15308, Los Angeles, CA 90015. Or phone him at (818)352-0452.

Pismo Święte czytane przed kazaniem przez dr Kreightona L. Chana: Efezjan 1:5-13.
Pieśń śpiewana solo przed kazaniem w wykonaniu Benjamina Kincaida Griffitha:
„Jesus, I My Cross Have Taken” (autor Henry F. Lyte, 1793-1847).