Print Sermon

Celem tej strony internetowej jest udostępnianie bez opłat tekstów kazań i ich nagrań pastorom i misjonarzom na całym świecie, a zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata, gdzie dostęp do seminariów teologicznych i szkół biblijnych jest bardzo ograniczony lub nie istnieje.

W ciągu roku teksty tych kazań oraz nagrania wideo odbierane są na 1.500.000 komputerów w 221 krajach, ze strony www.sermonsfortheworld.com . Setki ludzi oglądają wideo na YouTube, jednak w niedługim czasie zamiast na YouTube, zaczynają korzystać bezpośrednio z naszej strony internetowej. YouTube kieruje ludzi na stronę internetową naszego kościoła. Każdego miesiąca teksty kazań tłumaczone są na 46 języki, docierając do 120.000 osób. Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi i mogą być używane przez kaznodziei bez uzyskiwania naszej zgody. Naciśnij tutaj, aby dowiedzieć się, w jaki sposób każdego miesiąca możesz pomóc nam w wielkim dziele głoszenia ewangelii na całym świecie.

Pisząc do doktora Hymersa, zawsze podaj nazwę kraju, w którym mieszkasz, gdyż inaczej nie będzie w stanie odpowiedzieć. Adres mailowy doktora Hymersa: rlhymersjr@sbcglobal.net.




ROK PIEKŁA – ROK PRZEBUDZENIA!

A YEAR OF HELL – A YEAR OF REVIVAL!
(Polish)

Dr. R. L. Hymers, Jr.

Kazanie głoszone w kościele „Baptist Tabernacle” w Los Angeles, w niedzielę wieczorem 1-go stycznia 2017 roku.
A sermon preached at the Baptist Tabernacle of Los Angeles
Lord’s Day Evening, January 1, 2017

„Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił, oby przed tobą zatrzęsły się góry” (Izajasz 64:1).


Dziś wieczorem powracamy do tego wspaniałego wersetu z Pisma Świętego. Jestem bardzo wdzięczny za to, że w ubiegłym roku Bóg odpowiedział na tak wiele modlitw. Jednak zadzwonił John Cagan mówiąc, że był to „rok piekła”. Nie zgadzam się z nim, choć ma częściowo rację. W pewnym stopniu był to rok piekła. Jednak był to też rok błogosławieństw. Kiedy John zadzwonił, miał za sobą długi dzień. Gdy jesteśmy zmęczeni, wówczas pamiętamy złe rzeczy. Jednak, gdy odpoczniemy, wówczas przypominamy sobie błogosławieństwa. Wszyscy tacy jesteśmy. Jesteśmy ludźmi. Nasze nastroje zmieniają się. Wyczerpany John zapomniał przez chwilę o pięknej Julie – chrześcijance, z którą spędzał wspaniały czas w ubiegłym roku. Zapomniał o wspaniałym dniu, który spędzili w Disneylandzie. Zapomniał o wieczorze, kiedy to biegał boso po plaży w Santa Monica. Zapomniał o czasie radości, gdy modlili się razem. Zapomniał o wspaniałym czasie modlitwy późnym wieczorem w naszym domu z Aaronem, Jackiem i Noah. Zapomniał o zmaganiu między nami, w wynikuktórego obdarzamy się szacunkiem i połączeni zostaliśmy w przyjaźń, która jak wierzę, trwać będzie wiecznie. Zapomniał o tym, że powiedział do mnie: „Nie znałem żadnego z moich dziadków. Doktorze Hymers, jesteś mi bliższy niż dziadek, nawet gdybym go miał. Dziękuję ci za to, że inwestujesz w moje życie. Wspieram cię i wierzę w ciebie… Niech Bóg cię błogosławi. Uda ci się, doktorze Hymers!” To słowa Johna Samuela Cagana.

John to potężny Boży mąż. Obdarzam go wielkim szacunkiem jako współpracownika w armii Pana. Ale jest on człowiekiem, jak my wszyscy. Kiedy jesteśmy zmęczeni, wówczas pamiętamy tylko złe rzeczy. Lecz gdy odpoczniemy i odżyjemy, wówczas przypominamy sobie, jak dobry był to rok dla nas; pamiętamy wspaniały czasie modlitwy i społeczność oraz potężną moc i niesamowitą miłości, którymi Bóg obdarzył nas w 2016 roku, gdy odpowiedział na naszą modlitwę:

„Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił, oby przed tobą zatrzęsły się góry” (Izajasz 64:1).

Czasem sam czuję, że był to „rok piekła”. Kiedy mój nastrój obniżał się, czułem, że tracę kontrolę nad życiem. Wybuchałem płaczem myśląc, że umieram i tak bardzo bałem się o nasz zbór, że ból rozdzierał mi serce. Lekarstwa, które otrzymałem z powodu nowotworu sprawiały, że przechodziłem przez „huśtawkę nastrojów”. Czasem wpadałem w głęboką depresję. W ubiegłym roku byłem dosłownie atakowany przez moce demoniczne. Gdyby nie było przy mnie Aarona Yancy, to myślę, że nie udałoby mi się przez to przejść. Posiadanie bliskiego przyjaciela takiego jak Aaron to Boży dar. Również Bożym darem byli modlitewni wojownicy – Christine Nguyen i pani Lee!

Tak, były też dobre rzeczy w 2016 roku. Wielu naszych młodych ludzi kiedyś nienawidziło mnie. Jednak teraz kochają mnie! Moje serce chce śpiewać z radości, gdy słyszę: „Pastorze, kocham cię!”.

Patrzę też na kartkę, którą dała mi moja piękna żona. Napisała:

Drogi Robercie, w wyniku twojego posłuszeństwa Bogu i twojej wiary, poznałam Jezusa. Bez ciebie nikt z nas nie byłby tutaj… Robercie, kocham cię całym sercem i duszą. I zawsze będę cię kochała. Ileana.

Gdy czytałem te słodkie słowa, moje serce śpiewało z radości! „Ach, Boże, dziękuję ci za Ileanę! Dziękuję ci za to, że dałeś mi tak wierną i wspaniałą osobę!” Bez jej miłości, wsparcia i modlitw nigdy nie udałoby mi się przejść przez trudny czas. Dziękuję Bogu za naszą pierwszą wnuczkę – Hannah. Na początku trochę się mnie bała – wielkiego, starego człowieka z łysą głową! Jednak w Wigilię przeraczkowała do mnie i mogłem wziąć ją w ramiona, a ona pocałowała mnie w nos. Dopóki żyję nie zapomnę tego całusa!

Patrząc na rok 2016, nie zapominajmy tego, co Bóg uczynił dla nas! Zdawało się nam, że nasz zbór umierał; nie mieliśmy żadnej nadziei na przyszłość. Lecz wtedy, gdy wszystko zdawało się już stracone, Bóg wysłuchał nasze modlitwy:

„Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił, oby przed tobą zatrzęsły się góry” (Izajasz 64:1).

I Bóg odpowiedział na nie! Przedstawiłem plan „nowego Baptist Tabernacle”. Głosiłem kazanie: „Rise Up, Young Men [Powstańcie młodzi mężczyźni]. I młodzi mężczyźni i kobiety powstali, by modlić się żarliwie, gdy śpiewaliśmy i prosiliśmy Boga, by zstąpił pośród nas. A On zstąpił. Zaczęło się od tego, że dr Cagan przyprowadził do Chrystusa swoją 90-letnią matkę. Christine Nguyen otrzymała ducha modlitwy. Pani Shirley Lee też otrzymała ducha modlitwy. Zstąpił wśród nas ogień przebudzenia. W ciągu kilku tygodni 28 osób doświadczyło przekonania o grzechach, a potem nawrócili się i zostali obmyci krwią Chrystusa, przelaną za nas na krzyżu.

Później myśleliśmy, że skończyło się przebudzenie. Jednak myliliśmy się. Bóg jest ciągle pośród nas! Co niedzielę przynajmniej jedna osoba nawracała się. Nagle dr Chan zaczął zwiastować z takim namaszczeniem, że wieczorem 25 grudnia, w dzień Świąt Bożego Narodzenia, w ciągu jednego nabożeństwa, cztery osoby zostały przekonane o grzechach i zbawione! Oto lista 28 osób, które nawróciły się w 2016 roku.

Judy Li
Marjorie Cagan
Thomas Luong
Christine Nguyen
Adela Menjivar
Setsuko Zabalaga
Jesse Zacamitzin
Christina Lewis
Jennifer Yan
Abraham Song
Baiyang Zhang
Tom Xia
Virgel Nickell
Jason Baltazar
Emmi Hua
Tyrik Chambers
Julie Sivilay
Minh Vu
Alicia Zacamitzin
Danny Carlos
Daniel Barahona
Ayako Zabalaga
Julieta Prieto
Robert Wang
Joseph Gong
Andrew Matsusaka
Jessica Yin
Norris Menjivar.

Moi przyjaciele, Bóg nas nie zostawił! On zstępował wielokrotnie do naszego kościoła w sierpniu, wrześniu, październiku i listopadzie. A w samym grudniu nawróciło się dziewięć osób. Łącznie dwadzieścia osiem osób w ciągu jednego roku! Powstańcie i zaśpiewajmy doksologię!

Niech Boga wielbi każdy twór,
   Niech Mu aniołów śpiewa chór,
Niech świat Mu śpieszy pokłon nieść:
   Najświętszej Trójcy chwała, cześć! Amen.
(„Doksologia”, Thomas Ken, 1637-1711).

Niech teraz zaśpiewają to kobiety! A teraz mężczyźni! A teraz wszyscy razem tak głośno, jak tylko potrafimy! Zaśpiewajmy pieśń przewodnią naszego przebudzenia: „Fill All My Vision”. Zaśpiewajmy ją z pamięci lub patrząc na słowa. Zaśpiewajmy ją!

Otwórz me oczy, proszę, Zbawicielu,
   Pozwól mi zobaczyć dziś Jezusa;
Choć prowadzisz mnie doliną,
   Otacza mnie Twa nieprzemijająca chwała.
Otwórz me oczy, boski Zbawicielu,
   Aż twoją chwałą duch mój lśnić będzie.
Otwórz me oczy, bym mógł zobaczyć
Twoje święte odbicie we mnie.

Otwórz me oczy, niech moim pragnieniem
   Będzie wypełniać mą duszę Twą chwałą
Twa doskonałość, Twa święta miłość
   Niech oświetlają mą ścieżkę.
Otwórz me oczy, boski Zbawicielu,
   Aż twoją chwałą duch mój lśnić będzie.
Otwórz me oczy, bym mógł zobaczyć
   Twoje święte odbicie we mnie.

Otwórz me oczy, niech żaden grzech
   Nie zasłania blasku mego wnętrza.
Pozwól, bym patrzył jedynie na Twe oblicze,
   Karmiąc mą duszę Twą niekończącą się łaską.
Otwórz me oczy, boski Zbawicielu,
   Aż twoją chwałą duch mój lśnić będzie.
Otwórz me oczy, bym mógł zobaczyć
   Twoje święte odbicie we mnie.
(„Fill All My Vision”, Avis Burgeson Christiansen, 1895-1985).

Bracia i siostry, wierzę, że w 2017 roku nastąpi o wiele większa część Bożego przebudzenia. Módlmy się o to każdego dnia. Pośćmy czasami i módlmy się o Bożą obecność wśród nas w nadchodzącym roku.

A teraz otwórzcie Biblię na 1 Liście do Koryntian 9:24. Jest to strona 1219 w Biblii Scofielda. Dalsza część kazania została napisana przez doktora Cagana,

„Czy nie wiecie, że zawodnicy na stadionie wszyscy biegną, a tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli” (1 Koryntian 9:24).

Usiądźcie. A teraz zamknijcie Biblie i posłuchajcie uważnie.

Paweł porównał życie chrześcijańskie do wyścigów atletów. Powiedział: „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli” (1 Koryntian 9:24). Następnie Paweł powiedział: „tamci wprawdzie, aby znikomy zdobyć wieniec, my zaś nieznikomy” (1 Koryntian 9:25). Nagrodą dla chrześcijanina nie jest medal. Jest to coś znacznie cenniejszego. Jest to nagroda, którą da nam Jezus Chrystus, gdy powróci, aby ustanowić swoje królestwo!

Paweł powiedział, że zawodnik „od wszystkiego się wstrzymuje [samokontrola]” (w. 25). Zawodnik dba, by nie przytyć. Nie jest leniwy. Nie marnuje czasu. Apostoł Paweł był jak zawodnik. Powiedział: „Ja takbiegnę, nie jakby na oślep, tak walczę na pięści, nie jakbym w próżnię uderzał” (w. 26). Nie zachowywał się jak bokser amator, wymierzający ciosy w powietrze. Paweł nie był też zadufany w sobie. Wiedział, że może upaść. Powiedział: „bym przypadkiem… sam nie był odrzucony” (w. 27).

Paweł wiedział, czego chciał. Wkładał w to cały wysiłek. Swoim własnym życiem pokazywał nam, co mamy robić.

„Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli” (1 Koryntian 9:24).

„Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Dziś wieczorem zastosuję ten tekst na cztery sposoby.

I. Po pierwsze, tekst odnosi się do tej zimy i wiosny.

Obchodziliśmy święta we wspaniały sposób. Mieliśmy świąteczny bankiet. WWigilię wspominaliśmy narodziny Zbawiciela. Zgromadziliśmy się razem w Dniu Bożego Narodzenia. Doktor Chan zwiastował niczym lew. Cztery osoby zostały zbawione! Mieliśmy wieczerzę Pańską. A ubiegłej nocy, w sylwestra Sergio i Yazmin zawarli związek małżeński. Dzisiaj mamy nowy rok.

Jednak święta nie trwają wiecznie. Mamy już styczeń. W następny weekend nie będzie świąt. Będzie zima. Będzie zimno. Może padać deszcz. Nie będzie to ekscytujące. Czy poradzicie sobie z tym? A może odpadniecie i odejdziecie z kościoła? W naszym tekście czytamy: „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Myślcie o nagrodzie. Zostańcie w kościele bez względu na to, co wydarzy się! Skupiajcie się na Chrystusie i Kościele!

Jak wiecie zima przychodzi co roku. Po wielkim potopie Bóg powiedział do Noego: „Dopóki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc”. (I Mojżeszowa 8:22). Zima przychodzi co roku. Czy poradzicie sobie z nią? „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”.

Po zimie przychodzi wiosna. A z nią nowe pokusy. Nazywam to „amerykańską maszyną przyjemności”. Będą trzydniowe weekendy. Ludzie pojadą do Las Vegas, San Francisco lub innych miejsc. Słabi odejdą z kościoła. Będzie „przerwa wiosenna”. Ludzie będą chcieli podróżować. Będą chodzić na spotkania towarzyskie. Będą też mieli spotkania rodzinne. Amerykańska maszyna przyjemności zabiła więcej dusz niż grzechy seksualne i narkotyki. Czy będziecie walczyć jak zawodnicy? A może odpadniecie? Czy będziecie walczyć jak zawodnicy? Czy przyjdziecie zawsze na czas w kościele? Czy będziecie walczyć z pokusami szatana i przyjdziecie do zboru? A możeosłabniecie i odejdziecie z kościoła? Gdy będzie was kusił diabeł, czy odejdziecie z kościoła i wrócicie do grzechów? „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”.

Jeżeli będziemy skupiać się na Chrystusie i Kościele, to możemy mieć wspaniały 2017 rok. Nie traćcie czasu na te lub inne sprawy. Nie dajcie rozpraszać się tej lub innej rzeczy, aż zabraknie wam czasu! Niech rok 2017 będzie wspaniały! Zwalczajmy diabła modlitwą. Przychodźmy zawsze do kościoła. Zdobywajmy nagrodę jako zawodnicy Chrystusa!

Nie bądźmy też źródłem problemów i kryzysów. Podejmijmy decyzję, że nie będziemy robić problemów w naszym zborze. Działajmy „jednomyślnie”, jak robili to chrześcijanie w Dziejach Apostolskich! Jeżeli będziemy skupieni jak zawodnicy i nie pozwolimy, by nic nas odciągnęło, to będziemy mieć wspaniały rok. Przez całą zimę i wiosnę skupiajmy się na Chrystusie i Kościele. Bądźmy wytrwali jak zawodnicy. „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Odnieśmy zwycięstwo! „Onward, Christian Soldiers”. Powstańcie i zaśpiewajmy razem refren!

Naprzód, naprzód przyjacielu, trzymaj z nami krok!
Dołącz głos swój w pieśni, módl się, wytęż wzrok.
(„Onward, Christian Soldiers”, Sabine Baring-Gould, 1834-1924).

II. Po drugie, tekst odnosi się do przebudzenia.

W ubiegłym roku Bóg odwiedził nasz kościół w przebudzeniu – pierwszy raz od czterdziestu lat. Bóg zstąpił w czasie tych spotkań. Jego Święty Duch jest obecny wśród nas. Wielu ludzi nawróciło się w ciągu ostatnich kilku wieczorów. Niektórzy byli beznadziejnymi przypadkami. Słyszeli wiele kazań. Wielokrotnie rozmawiałem z nimi. Lecz oni pozostawali nieugięci i oziębli. Jednak, gdy Bóg zstąpił, następowało jedno cudowne nawrócenie po drugim! Największym darem była Boża obecność. Doświadczaliśmy żywego chrześcijaństwa. Bóg był z nami. Jakże pragniemy Panie, abyś zsyłał jeszcze większe przebudzenie!

W każdy czwartek i sobotę w kościele odbywają się spotkania modlitewne. Wielu z nas spotyka się w małych grupach, aby modlić się o przebudzenie. Dziękuję Bogu za to, że prowadził mnie, bym zwiastował na temat przebudzenia. Dziękuję Bogu za to, że prowadził mnie, by uczynić ten zbór kościołem modlącym się. To rzadkie skarby, których, o ile wiem, nie znajdujemy nigdzie w Ameryce. Jeżeli modlicie się w małych grupach, skupiajcie niemalże wszystkie modlitwy na przebudzeniu i zdobywaniu dusz. Trzymajcie się tych dwóch kwestii. Tych dwóch rzeczy potrzebujemy – Bożej obecności i wielu nowych ludzi, którzy przyjdą w wyniku ewangelizacji.

Musimy pragnąć nawet większego przebudzenia! Teraz, gdy doświadczyliśmy Bożej obecności i działania w przebudzeniu, chcemy tego więcej. Jednak muszę was ostrzec.Nie myślcie, że teraz wiemy, jak sprawić, by nadeszło przebudzenie.Nie myślcie: „Już to osiągnęliśmy. Wiemy, co robić. Sprawmy, by było następne przebudzenie”. Jeżeli będziecie tak myśleć, to nigdy nie będzie więcej przebudzeń.

Bóg nie jest maszyną. On jest Osobą. Jest suwerennym i wszechmocnym Bogiem. Nie da sobą manipulować, nawet przez modlitwę. Przebudzenie nie jest czymś magicznym. Nie jest to coś, co możemy sprawić, by wydarzyło się poprzez nasze działania, czy nawet modlitwę. Demoniczny fałszywy prorok Charles Finney nauczał, że Kościół może sprawić, by nastąpiło przebudzenie, ale mylił się. Bóg jest autorem przebudzenia. Bóg zsyła przebudzenie, kiedy zechce.

Pamiętajmy, że przebudzenie zaczęło się ubiegłego lata. Tak, ludzie modlili się. Jednak, gdy zstąpił Bóg, nie modliliśmy się wtedy. Nie było zwiastowane kazanie. Bóg przyszedł nagle i niespodziewanie w czasie, gdy ludzie cytowali Izajasza 64:1-3. Przyszedł nagle i suwerennie.

W czasie niektórych spotkań Bóg nie zstąpił.Odbywało się spotkanie po spotkaniu, podczas których ludzie oczekiwali i zakładali, że przebudzenie będzie trwało dalej. LeczBóg nie był obecny. Spotkania były martwe i puste, gdyż brakowało Ducha Bożego. Czasami musiałem szybciej je zakończyć, gdyż nie było pośród nas Boga.

Łatwo jest stracić Bożą obecność. Szatan jest zawsze tutaj, ale Bóg może być nieobecny. Bóg nie przychodzi tam, gdzie nie jest desperacko potrzebny. Jeżeli wystarczają nam święta i sprawy tego świata, wówczas Bóg nie będzie obecny pośród nas.Jeżeli nie chcemy Boga pośród nas, On nie będziez nami. Jednak teraz On jest ciągle z nami. Ostatniej nocy pracowałem nad kazaniem. Była północ, gdy zadzwonił telefon. Był to Woody, płaczący i zawodzący, będąc przekonanym o swoich grzechach. Obudziłem doktora Chana i poszliśmy do pokoju Woody’ego. Woody nawrócił się o drugiej nad ranem. W ostatni dzień roku nastąpiło 29-te nawrócenie! Powstańcie, by zaśpiewać doksologię!

Nigdy nie zakładajmy i nie przyjmujmy za coś oczywistego, że Bóg musibyć z nami. Nigdy nie myślmy, że Bóg musi zesłać przebudzenie. Nie postępujmy jak Samson, który działał „jak za każdym razem dotąd… Nie wiedział jednak, że Pan odstąpił od niego” (Księga Sędziów 16:20). Nie bądźmy jak Izraelici, którzy zdobyli Jerycho dzięki Bożemu cudowi, a potem wyruszyli, by zdobyć mniejsze miasto. Mówili: „Nie trudź tam całego ludu, bo tamtych jest niewielu…lecz uciekli oni przed mężami z Aj” (Księga Jozuego 7:3, 4). W naszym tekście czytamy: „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. W Psalmie czytamy: „Ci, którzy siali ze łzami, niech zbierają z radością!” (Psalm 126:5). Nie jest tam napisane: „Ci, którzy siali w wiedzy,niech zbierają z radością”, ani też „Ci, którzy siali w samozaufaniu, niech zbierają z radością”. Nie, „Ci, którzy siali ze łzami, niech zbierają z radością”. Módlmy się o przebudzenie wiedząc, że moc należy wyłącznie do Boga. Módlmy się, aby On zstąpił. Boże, pomóż nam walczyć z diabłem; pomóż nam walczyć w modlitwie, aż nie zstąpisz w jeszcze potężniejszym przebudzenie! Modlimy się, byś znowu zstąpił! Zstąp, modlimy się! Zstąp w przebudzeniu! „Onward, Christian Soldiers!”. Powstańcie i zaśpiewajmy refren.

Naprzód, naprzód przyjacielu, trzymaj z nami krok!
Dołącz głos swój w pieśni, módl się, wytęż wzrok.

III. Po trzecie, tekst odnosi się do zdobywania dusz.

Łatwo jest skupiać się ludziach wewnątrz zboru. Czasami dobrze to robić. Ale teraz jest czas, gdy musimy szukać ludzi zgubionych, których nie ma tutaj. Musimy skupiać się na zdobywaniu dusz! Musimy walczyć jak atleci, by pozyskiwać ich imiona i numery telefonów. Musimy walczyć jak atleci, by przyprowadzać zgubionych. Jeżeli nie będziemy o nich walczyć, to Bóg nie będzie dalej zsyłał wśród nas przebudzenia. Mógłbym więcej powiedzieć, ale zatrzymam się tutaj. Dr Chan walczył o Woody’ego. Zabrał go do siebie do domu. Modlił się o niego dzień i noc. Kiedy Woody zadzwonił do mnie, płakał. Zadzwoniłem do doktora Chana i obudziłem go, a on o drugiej rano, w ostatnim dniu roku poprowadził Woody’ego do Chrystusa!

Jezus powiedział: „Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby szukać i zbawić to, co zginęło” (Ew. Łukasza 19:10). Chrystus powiedział również: „przymuszaj, by weszli, i niech będzie zapełniony dom mój” (Ew. Łukasza 14:23). Kiedy powstał z martwych, Jezus powiedział: „Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody” (Ew. Mateusza 28:19). Dr John R. Rice powiedział: „Zdobywanie dusz jest absolutnie najważniejszą sprawą, która winna zajmować umysły i wysiłki chrześcijan” (The Golden Path to Successful Personal Soul Winning, Sword of the Lord Publishers, 1961, str. 55). I miał rację!

Nigdy nie zapominajmy, że głównym zadaniem Kościoła jest zdobywanie dusz! Walczmy o to, by przyprowadzać zgubionych młodych ludzi z tego miasta! Walczmy, by przyprowadzać więcej ludzi, których tutaj jeszcze nie ma! Walczmy jak robił dr Chan o Woody’ego, by został zbawiony! Idźcie do uczelni, centrów handlowych i pozyskujcie imiona i numery telefonów ludzi. Przyprowadzajcie ich do kościoła, by mogli usłyszeć ewangelię. Przynoście przynajmniej jedno imię za każdym razem, gdy spotykamy się. Kochajcie tych ludzi i troszczcie się o nich tak samo, jak dr Chan o Woody’ego. Starajcie się ich poznać, gdy przyjdą. Róbcie wszystko, co tylko możliwe, aż nie nawrócą się. A gdy tak się stanie, pozostaną wśród nas, gdyż będą nawróceni!

W naszym tekście czytamy: „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Paweł powiedział: „tak biegnę, nie jakby na oślep, tak walczę na pięści, nie jakbym w próżnię uderzał” (1 Koryntian 9:25). Paweł nie pracował połowicznie. Nie marnował czasu. Skupiał się na zdobywaniu dusz, lecz nie jak ktoś, kto by „w próżnię uderzał”. Tak należy zdobywać dusze! W ten sposób dr Chan zdobył Woody’ego dla Chrystusa. Przyprowadzajcie ludzi. Naśladujcie przykład doktora Chana!

Skupmy nasz czas i wysiłki na zdobywaniu dusz! Przyprowadzajmy ludzi w tym roku. Nie myślmy tylko o przyjaciołach i nas samych. Nie myślmy o randkowaniu. Niech naszym głównym zadaniem będzie przyprowadzanie zgubionych. Skupmy się na zdobywaniu zgubionych. Skupmy się na tym, tak jak skupia się wiązka lasera. Nie róbmy tego połowicznie, „jakbyśmy w próżnię uderzali”. Nie róbmy tego częściowo, skupiając się na innych sprawach. Nie zdobędziemy ludzi w ten sposób. W naszym teście czytamy: „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Walczmy z diabłem w modlitwie, abyśmy mogli przyprowadzać więcej młodych ludzi! „Onward, Christian Soldiers”. Powstańcie i zaśpiewajmy tą pieśń.

Naprzód, naprzód przyjacielu, trzymaj z nami krok!
Dołącz głos swój w pieśni, módl się, wytęż wzrok.

IW. Po czwarte, tekst odnosi się do was, którzy jesteście jeszcze zgubieni.

Muszę powiedzieć kilka słów do tych, którzy nie są jeszcze nawróceni. W naszym tekście czytamy: „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Jest tutaj lekcja dla nas.

Czytamy: „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Nie siedź tylko, gdy zwiastuję!

Chrystus powiedział: „Starajcie się wejść przez wąską bramę”, którą jest sam Chrystus (Ew. Łukasza 13:24). Czy starasz się? Czy starasz się mocno? „Starajcie się wejść” oznacza to samo, co „Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”. Jeżeli poważnie traktujesz swoją duszę, Bóg przyciągnie cię do Chrystusa. Jeżeli jednak nie będziesz starał się o zbawienie, to nie oczekuj, że zostaniesz zbawiony.

Jeżeli nie będziesz starał się przyjść do Chrystusa, nigdy nie zostaniesz zbawiony! I nie „osiągniesz” zbawienia. Nie otrzymasz go. Jeżeli wyjdziesz do przodu, odpowiadając mechanicznie na zaproszenie, nie będąc przekonanym o swoich grzechach, nie nawrócisz się. Jeżeli będziesz spędzał długie godziny grając w gry wideo, nigdy nie nawrócisz się. Jeżeli będziesz nadal oglądał pornografię na komputerze, nigdy nie nawrócisz się. Bóg widzi cię i wie, że nie traktujesz Go poważnie. Jeżeli tylko będziesz użalał się nad sobą, nigdy nie nawrócisz się. Judasz i Kain użalali się nad sobą, lecz obaj poszli do piekła. Jeżeli będziesz ciągle myślał o swoich problemach, uczuciach i zmartwieniach, a nie o swoich grzechach, nigdy nie nawrócisz się. Jezus nie jest psychiatrą. On nie umarł, aby rozwiązać twoje problemy, uczucia czy zmartwienia. Nie umarł, aby dać ci poczucie bezpieczeństwa. On umarł, aby zapłacić cenę za twoje grzechy, by Bóg nie ukarał cię. Dlatego „Chrystus umarł za grzechy nasze” (1 Koryntian 15:3). Jeżeli nie odczujesz bardzo wyraźnie, że masz dość swoich grzechów, to nawet jeśli wypowiesz kilka słów, śmierć Chrystusa nie zbawi cię.

Chrystus umarł na krzyżu, płacąc za twoje grzechy. Przelał swoją krew, aby obmyć cię z win. Powstał z martwych, by dać ci nowe życie. Jeżeli Mu zaufasz, On przebaczy ci grzechy. Walcz o swoje życie. Zmuś się do myślenia o twoich przewinieniach. Walcz o życie, przychodząc do Chrystusa i będąc zbawionym z grzechów! Powstańmy i zaśpiewajmy hymn numer cztery. Zaśpiewajmy pierwszą i ostatnią zwrotkę pieśni „Fill All my Vision”. To hymn numer cztery.

Otwórz me oczy, proszę, Zbawicielu,
   Pozwól mi zobaczyć dziś Jezusa;
Choć prowadzisz mnie doliną,
   Otacza mnie Twa nieprzemijająca chwała.
Otwórz me oczy, boski Zbawicielu,
   Aż twoją chwałą duch mój lśnić będzie.
Otwórz me oczy, bym mógł zobaczyć
   Twoje święte odbicie we mnie.

Otwórz me oczy, niech żaden grzech
   Nie zasłania blasku mego wnętrza.
Pozwól, bym patrzył jedynie na Twe oblicze,
   Karmiąc mą duszę Twą niekończącą się łaską.
Otwórz me oczy, boski Zbawicielu,
   Aż twoją chwałą duch mój lśnić będzie.
Otwórz me oczy, bym mógł zobaczyć
   Twoje święte odbicie we mnie.
(„Fill All My Vision”, Avis Burgeson Christiansen, 1895-1985).

Wyjdź do przodu, jeżeli chciałbyś porozmawiać ze mną, Johnem Caganem lub doktorem Caganem na temat tego, jak możesz zostać zbawiony z grzechów przez krew Chrystusa, przelaną na krzyżu za twoje winy.


PISZĄC DO DOKTORA HYMERSA, KONIECZNIE PODAJ, Z JAKIEGO KRAJU TO ROBISZ, GDYŻ INACZEJ NIE BĘDZIE ON W STANIE ODPOWIEDZIEĆ NA TWÓJ EMAIL. Jeżeli te kazania są dla ciebie błogosławieństwem, wyślij email do doktora Hymersa i powiedz mu o tym, zawsze podając nazwę kraju, z którego piszesz. Adres mailowy doktora Hymersa –rlhymersjr@sbcglobal.net (naciśnij tutaj). Do dr. Hymersa można pisać w różnych językach, ale preferowanym jest angielski. Jego adres pocztowy: P.O. Box 15308, Los Angeles, CA 90015. Możesz również do niego zadzwonić na numer: (818)352-0452.

(KONIEC KAZANIA)
Kazania doktora Hymersa dostępne są co tydzień w Internecie pod adresem:
www.sermonsfortheworld.com
Wybierz: „Kazania po polsku”.

Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi. Można ich używać bez pozwolenia
doktora Hymersa. Jednakże wszystkie nagrania video doktora Hymersa oraz wszystkie
kazania z naszego kościoła w formie video objęte są prawami autorskimi,
a używanie ich wymaga uzyskania zgody.

Pieśń śpiewana solo przed kazaniem w wykonaniu Benjamina Kincaida Griffitha:
„Onward, Christian Soldiers” (Sabine Baring-Gould, 1834-1924; refren i zwrotki 1, 2 i 4).


SKRÓT KAZANIA

ROK PIEKŁA – ROK PRZEBUDZENIA!

A YEAR OF HELL – A YEAR OF REVIVAL!

Dr. R. L. Hymers, Jr.

„Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił, oby przed tobą zatrzęsły się góry”
(Izajasz 64:1).

„Czy nie wiecie, że zawodnicy na stadionie wszyscy biegną, a tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli”
(1 Koryntian 9:24).

(1 Koryntian 9:25, 26, 27)

I.   Po pierwsze, tekst odnosi się do tej zimy i wiosny. I Mojżeszowa 8:22.

II.  Po drugie, tekst odnosi się do przebudzenia. Sędziów 16:20;
Księga Jozuego 7:3, 4; Psalm 126:5.

III. Po trzecie, tekst odnosi się do zdobywania dusz. Ew. Łukasza 19:10; 14:23;
Ew. Mateusza 28:19; 1 Koryntian 9:25.

IW. Po czwarte, tekst odnosi się do was, którzy jesteście jeszcze zgubieni.
Ew. Łukasza 13:24; 1 Koryntian 15:3.